Planując strój na wesele, wiele osób zostawia wybór dodatków na sam koniec, a przecież biżuteria na wesele potrafi całkowicie odmienić charakter stylizacji. Z własnego doświadczenia wiem, że odpowiednie kolczyki czy bransoletka potrafią dodać pewności siebie albo wręcz przeciwnie – stać się źródłem niewygody przez całą noc. Jak się odnaleźć w dżungli ozdób, gdzie z jednej strony kuszą nas efektowne komplety, a z drugiej – minimalistyczne dodatki typu „mniej znaczy więcej”? Postaram się podpowiedzieć, jak wybrać biżuterię na wesele, abyś czuł się swobodnie, wyglądał stylowo i miał pewność, że nic nie zepsuje Ci zabawy.
Jak nie przesadzić z dodatkami podczas weselnej zabawy?
Łatwo wpaść w pułapkę przesytu – znam osoby, które z wesela przywoziły bolesne wspomnienia… z powodu zbyt ciężkich kolczyków lub masywnych naszyjników. Sama też kiedyś postawiłam na pełen biżuteryjny „arsenał” i szybko zatęskniłam za lekkością. Sprawdza się zasada, by wybrać jeden mocniejszy akcent: np. błyszczące kolczyki albo ozdobną bransoletę, ale nie wszystko naraz.
Warto wcześniej przyjrzeć się sukni – jeśli to ekstrawagancka kreacja z bogatymi zdobieniami, dodatki niech będą subtelne. A gdy decydujesz się na gładką sukienkę, możesz podkręcić stylizację odważnym elementem biżuterii. Zawsze jednak upewnij się przed wyjściem z domu, że nic Cię nie uciska ani nie irytuje – komfort na weselu jest na wagę złota!
Jak dobrać kolory metali i kamieni do reszty stroju?
Mówi się, że złoto pasuje do ciepłej karnacji i „jesiennych” barw, a srebro czy białe złoto gra lepiej z chłodnymi tonami. Przyznam, że czasem odstępuję od tej zasady, bo liczy się dla mnie raczej ogólne poczucie harmonii niż reguły książkowe. Jeśli wybierasz biżuterię na wesele z kamieniami – zwróć uwagę, czy ich odcień nie „gryzie się” z kolorem sukienki.
Drobna podpowiedź: geometryczne, nowoczesne formy potrafią genialnie dodać pazura nawet tradycyjnemu strojowi, natomiast delikatne kolczyki lub zawieszka sprawdzają się, gdy wolisz klasykę.
Czy warto postawić na komplet czy biżuterię solo?
Wieloelementowe zestawy potrafią wyglądać efektownie… choć nie zawsze! Sama już raz pożałowałam założenia kompletu z dużym naszyjnikiem, kolczykami i bransoletką. Ostatecznie stwierdziłam, że mniej zamieszania robi jeden wyrazisty element plus subtelne dopełnienie (albo po prostu jedna, ulubiona rzecz). Jeśli podobnie jak ja cenisz wygodę – spróbuj najpierw założyć wybrany komplet w domu na kilka godzin i przekonaj się, czy przypadkiem coś nie przeszkadza.
Biżuteria na wesele dla gości – wygoda ponad wszystko
Wielokrotnie się przekonałam, że najlepsza biżuteria na wesele dla gości to taka, która jest lekka i nie przeszkadza w tańcu. Chwytające włosy kolczyki, bransoletki obijające się o kieliszek przy toaście czy zbyt sztywne naszyjniki warto przetestować przed imprezą. Sprawdzą się tu:
- małe kolczyki sztyfty lub kółka (są wygodne i praktycznie niewyczuwalne),
- elastyczne bransoletki lub takie z łatwym zapięciem,
- delikatne pierścionki bez wystających ozdób,
- naszyjniki o miękkich łączeniach, które nie uwierają w kark.
Nie musisz wydawać fortuny, by wyglądać świetnie – wystarczy pomysł i odrobina wyczucia (sprawdź). Czasem ręcznie robiona biżuteria z naturalnych materiałów lub jedna perełka wystarczają, żeby stylizacja nabrała charakteru.
Pora roku, charakter wesela i… zdrowy rozsądek
Co innego nosi się na letnie, plenerowe wesele, a co innego do pałacu zimą. Latem luźne formy, florystyczne motywy i trochę koloru sprawiają, że całość wygląda świeżo. W zimniejszych miesiącach można pozwolić sobie na mocniejsze akcenty lub błysk kryształków.
Biżuteria może też odzwierciedlać styl wesela – rustykalne sutasze, minimalistyczne złote blaszki czy vintage’owe klipsy z nutką nostalgii. Nie zawsze trzeba zmieniać całą garderobę – jedna oryginalna ozdoba zmienia stylizację o 180 stopni.
Małe wpadki – na co uważać, by nie żałować wyboru?
Zaskakująco często widuje się na weselach dodatki, które teoretycznie wyglądają pięknie, ale praktycznie… utrudniają życie. Sama mam w pamięci sytuację, gdy przyjaciółka pod koniec imprezy zdjęła trzy bransoletki, bo nie mogła swobodnie zatańczyć walca. Zwróć uwagę na kilka detali:
- biżuteria zbyt błyszcząca może niekorzystnie wyglądać na zdjęciach,
- hałaśliwe elementy potrafią przeszkadzać przy stole,
- biżuteria, która wplątuje się we włosy, psuje fryzurę szybciej, niż się spodziewasz.
Lepiej więc podejść do wyboru rozsądnie – Twoje samopoczucie podczas wesela jest ważniejsze, niż nietuzinkowy efekt na chwilę.
Szukaj własnego stylu – i czuj się dobrze na własnych zasadach
Jak widzisz, biżuteria na wesele to nie tylko błyskotki – to także sposób wyrażania siebie i własnego podejścia do wygody. Nie sugeruj się wyłącznie trendami. Posłuchaj siebie: czy naprawdę dobrze się czujesz w tym fasonie, kolorze, w tym konkretnym dodatku? Jeśli tak – niech będzie Twoim talizmanem przez cały wieczór!